Niezależne studio Freebird Games zapowiedziało grę Finding Paradise, czyli kontynuację ciepło przyjętej przygodówki To the Moon z 2011 roku. Produkcja zmierza obecnie wyłącznie na pecety, a premiera ma nastąpić pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. Na razie autorzy nie są gotowi zdradzać zbyt wielu szczegółów. Wiemy, że gra zaoferuje samodzielną historię, niewymagającą znajomości pierwowzoru. Ponownie opowie ona o dwóch lekarzach, którzy za pomocą futurystycznej technologii odbędą podróż do wnętrza umysłu umierającego mężczyzny, aby w ten sposób poznać jego ostatnie życzenie i wypełnić je, nim ten pożegna się ze światem.

Tym razem umierającą postacią będzie Colin, który jako dziecko był bohaterem wypuszczonego w 2014 roku A Bird Story. Znajomość fabuły tej produkcji zwiększy satysfakcję z grania w Finding Paradise, ale autorzy podkreślają, że dobrze bawić się będą także osoby, które nie miały styczności z tym prequelem.

Mechanizmy rozgrywki nie będą mocno odbiegały od To the Moon. Zajmiemy się więc głównie eksplorowaniem świata, prowadzeniem rozmów z napotkanymi postaciami oraz odszukiwaniem kul symbolizujących wspomnienia umierającego Colina. Zabawę uprzyjemnią okazjonalne zagadki i mini-gierki, ale całość skoncentruje się przede wszystkim na opowiedzeniu ciekawej historii.

Wszystko to wykonane zostanie w stylu wzorowanym na 16- i 32-bitowych japońskich grach RPG. Za scenariusz i muzykę ponownie odpowiadać będzie Kan Gao, czyli twórca, który pełnił tę samą rolę przy To the Moon oraz A Bird Story.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine